David Wilcock was born exactly 96 years after Cayce, which makes both of them fall under the Year of the Ox in the Chinese zodiac. (1973-1877= 96, and 96 / 8= 12.) Since there are 12 signs in the Zodiac, this is a one out of 12 chance. Wilcock was born on March 8; only five days away from Cayce’s birthday on March 13. ( Both are Pisces .)
Edgar Cayce's Earth Changes Prophecies. Of the more than 14,000 documented psychic readings given by Edgar Cayce, only a handful prophesied major physical changes to our planet. There are predictions of temperature changes in the deep waters which impact weather patterns, earthquakes, pole shifts, and volcanic eruptions.
Since our natural state is Spirit, reawakening to full spiritual awareness is one of the purposes we all have in common. In fact, in one reading (3357-2), Cayce stated that “Soul development should take precedence over all things.”. Cayce stated that soul development is not achieved through some great deed or act but is a gradual
The Legacy of Edgar Cayce: Directed by Antoine Bell. With Ray Owens, Nancy Pohle, Edgar Evans Cayce, Hugh Lynn Cayce. Edgar Cayce (1877-1945) has been called the 'Sleeping Prophet, the father of holistic medicine, and one of the most documented psychics of all time.
With unprecedented access to Edgar Cayce's private letters and trance readings, Sidney Kirkpatrick delivers the definitive biography of the renowned psychic, religious seeker, and father of alternative medicine. Born in rural Kentucky in 1877, Edgar Cayce became known as "the sleeping prophet,"
Edgar Cayce was born in Hopkinsville, Kentucky in 1877 into a solid Methodist family. The one feature that made the Cayce’s a little different was that both his father and grandfather exhibited certain psychic tendencies. His grandfather was known as a “water witch” who used a forked branch to divine for water.
. Strona Główna › Przepowiednie i proroctwa › Przepowiednie dla Polski Istnieje wiele przepowiedni dotyczących przyszłości Polski. Sporządziliśmy listę tych najważniejszych i najbardziej znanych. Wszystko po to, by nasi czytelnicy nie musieli szukać na różnych stronach w Internecie. Tutaj znajdziecie najważniejsze, według nas, przepowiednie dla Polski. Losy Polski są ujmowane w wielu przepowiedniach, ponieważ (wbrew pozorom) jest to niezwykle ważny kraj z punktu widzenia losów całego świata. To właśnie nasz kraj ma w dużym stopniu wpłynąć na kształtowanie się przyszłości całej planety. Polacy okażą się wzorem dla innych narodowości. Pokażą, co tak naprawdę jest ważne i w jaki sposób realizować się w życiu. Proroctwa oraz różnego rodzaju przepowiednie, zarówno ogólnoświatowe, jak i dotyczące konkretnie naszego kraju, nabierają w ostatnich latach szczególnego znaczenia. Jedna z najważniejszych przepowiedni, której realizacja zbliża się wielkimi krokami, dotyczy tego, że z Polski wyjdzie iskra dla duchowej odnowy ludzkości. Przepowiednie dla Polski: Nostradamus Nostradamus twierdził, że Polska będzie znaczącą siłą po III wojnie światowej. W jednej ze swoich centurii (Persage IX 44, 88) pisze: Po 500 kraj Jagiellonów powstanie z kolan, Zastąpi na wschodzie Wielkiego Rusa. Razem z Francją w wielkim przymierzu, Po III wojnie rządzić będą Europą. Nostradamus napisał również, że "kiedy Ryba ustąpi miejsca Wodnikowi i Wodnik obejmie władzę, ludzie znajdą klucz do bramy i brama zostanie otwarta". Przepowiednia ta odnosi się do tego, że w pewnym momencie ludzie odkryją (zostanie im przedstawiona) nowa ścieżka duchowej mądrości. Porzucenie starych wierzeń na rzecz nowej wiedzy pozwoli otworzyć drogę do zupełnie innej jakości życia na Ziemi. Przepowiednie dla Polski: Ludwik Rocca Ludwik Rocca to dziewiętnastowieczny franciszkanin, który przewidział między innymi obie wojny światowe, holokaust, wybór na papieża Karola Wojtyły i wiele innych ważnych wydarzeń. Wizje zakonnika były wyjątkowo interesujące z punktu widzenia Polski. W wielu swoich przepowiedniach wspominał bowiem o naszym kraju i wydarzeniach, jakie mają się w nim rozegrać. Brat Ludwik twierdził, że Polska stanie się jednym z potężniejszych krajów w Europie, a pod jej zwierzchnictwem zjednoczą się kraje słowiańskie. Słowianie wspólnymi siłami wypędzą muzułmanów z Europy. Co ciekawe, nasz kraj ostatecznie odzyska króla, który będzie wywodził się z dawnego rodu książęcego. Zakonnik wyjawił też, że Polska stanie się tak ważna, że języka polskiego będą nauczać na uczelniach całego świata. Przepowiednie dla Polski: Madame Sylwia Madame Sylwia to urodzona w XIX wieku kobieta pochodzenia angielskiego, która zmarła w 1948 roku. I nic nie byłoby w tym niezwykłego, gdyby nie to, że tuż przed śmiercią również wygłosiła zdumiewającą przepowiednię dotyczącą przyszłości. Mówiła, na przykład, o zjednoczonej Europie ("Widzę jedną flagę, europejską flagę") oraz o tym, że narody zaczną żyć w zgodzie niczym bracia i siostry. Polska pojawia się w następującej części przepowiedni madame Sylwii: Z małego kraju w środku Europy wyjdzie iskra, która ogarnie płomieniem zmian cały świat i zmieni go na lepsze. W tym kraju, po zmianach, powstanie wysoka wieża, którą mają zbudować mieszkańcy. Będzie to centrum duchowe świata. Co prawda, wizjonerka nie wymieniła konkretnie naszego kraju, ale w świetle przepowiedni innych jasnowidzów można wysnuć wniosek, że właśnie o Polskę tutaj chodziło. Po wydarzeniach opisanych w proroctwie, w Europie już nigdy nie dojdzie do przelewu krwi. Przepowiednie dla Polski: Edgar Cayce Słynny śpiący prorok ze Stanów Zjednoczonych (ur. 18 marca 1877 roku w Hopkinsville, Kentucky; zm. 3 stycznia 1945 w Virginia Beach, Wirginia). Edgar Cayce zapadał w specyficzny trans, podczas którego doznawał wizji dotyczących przyszłości. Mówił o zbliżającej się na świecie katastrofie, która ma przypominać biblijny potop: Wystąpią morza i oceany, zatrzęsie się ziemia, zginą miliony. Charakterystyczne jest to, że Cayce podawał bardzo precyzyjny znak tych wydarzeń, bowiem wtedy znowu pojawi się Atlantyda, która teraz spoczywa pod oceanem. Cayce mówił wyraźnie o Wielkiej Piramidzie Cheopsa i komnacie wiedzy, która jest ukryta w Gizie. Jego zdaniem ludziom uda się dotrzeć do tej komnaty i uzyskać dostęp do niezwykłej wiedzy. Edgar Cayce wspominał, że jest to starożytna wiedza Atlantów, która na początku nowego wieku ujrzy światło dzienne. Otwarcie Wielkiej Piramidy będzie największym i przełomowym wydarzeniem, jakie czeka ludzkość. Podobnie jak wielu innych wizjonerów, Cayce wspominał, że wiedza ta pozwoli na stworzenie maszyn latających, które wypełnią ziemskie niebo. Śniący Prorok ostrzegał, że Ziemię w związku ze zbliżającą się katastrofą czekają trzy dni ciemności. Nie widział żadnego sposobu na uniknięcie tej katastrofy. Uważał, że ludzkość zasłużyła sobie na to, aby przeżyć upadek, i musi w ten sposób odrodzić się w nowym kształcie. Po otwarciu Wielkiej Piramidy nastanie złoty okres w dziejach ludzkości. Przepowiednie dla Polski: Stefan Ossowiecki Stefan Ossowiecki to polski inżynier zajmujący się zjawiskami paranormalnymi, uważany za najwybitniejszego polskiego jasnowidza. Jego unikalne zdolności pojawiły się bardzo wcześnie, kiedy skończył 14 lat. Warto w tym miejscu wspomnieć, że dosyć szybko zasłynął w niemal całej Europie nie tylko jako jasnowidz, ale także medium. Szczyt jego sławy przypadał na dwudziestolecie międzywojenne. Organizowano wówczas pokazy, na których manifestował swoje wyjątkowe umiejętności. Podobno w młodości potrafił lewitować. Kładł się wtedy na plecach, po czym na oczach świadków unosił się nad ziemią. Dopiero pod koniec życia obudziły się w nim zdolności, które można porównać do tych posiadanych przez Nostradamusa. Ossowiecki widział przyszłość Polski. W 1938 roku podał dokładnie datę wybuchu II wojny światowej, a także powiedział, że dokona się rozbiór Polski między Niemcami a Rosją. Najciekawszy fragment dotyczył tego, co mówił o dalszej przyszłości naszego kraju. Jego zdaniem Polska odegra niesłychanie ważną rolę w procesie duchowego odrodzenia świata. To właśnie nasz kraj Ossowiecki wskazywał jako ten, który będzie wzorem dla innych. Przepowiednie dla Polski: Leszek Szuman Leszek Szuman (urodzony 18 listopada 1903 roku w Poznaniu, zmarł 12 czerwca 1987 roku w Szczecinie) to jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych europejskich astrologów. Był człowiekiem niezwykle aktywnym zawodowo – w swoim życiu pracował w sumie w dwunastu zawodach. Astrologią zainteresował się na poważnie w wieku około trzydziestu lat. Znany był między innymi z tego, że każda osoba, która zgłaszała się do niego po horoskop, trafiała do jego specjalnego archiwum. Tam w zalakowanej kopercie Szuman zapisywał datę śmierci takiego człowieka. Potem po śmierci tej osoby do Szumana zgłaszała się rodzina zmarłego, która otwierała kopertę. Na kartce była zapisana precyzyjnie data śmierci każdego człowieka. Przepowiadanie przyszłości Polski należało do mniej znanych opinii publicznej zajęć Szumana. Twierdził on, że naszą planetę czekają koszmarne katastrofy, z powodu których ucierpi również Polska. Mówił o morzach, które wystąpią z brzegów i zaleją Amerykę Północną oraz Europę Zachodnią. Ku zdumieniu wielu swoich przyjaciół Szuman opowiadał o czasach, kiedy na świecie powszechna stanie się wiedza starożytnych kultur. Wtedy nastąpi złoty wiek ludzkości, odrodzenie się człowieka. Radził, aby nie opuszczać Polski, lecz skoncentrować się na umacnianiu swej wiary. Nie był jednak optymistą w kwestiach najbliższej przyszłości. Zwykł podobno mawiać: Cieszę się, że nie doczekam tych wszystkich okropieństw, które czekają ludzkość. Przepowiednie dla Polski: Ojciec Klimuszko Ojciec Klimuszko przepowiadał, że widzi Polskę jako jaśniejącą wokoło niczym słońce. Powiedział, co następuje: Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, a kraj ten zostanie tak uhonorowany wysoko jak żaden w Europie. Będzie jakaś wojna w Europie, ale to nie przejdzie przez teren Polski. Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Wszystko to ma się dziać na tle wydarzeń bardzo niekorzystnych dla reszty świata, szczególnie Europy: Wojna wybuchnie na Południu wtedy, kiedy będą zawarte wszystkie traktaty i będzie otrąbiony trwały pokój. Rosję zdradzą jej sąsiedzi. Ogniste włócznie uderzą w zdrajców. Zapłoną całe miasta. Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestię. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromną falę. Widziałem transatlantyki znoszone jak łupinki… Ta góra wodna sunie ku Europie. Nowy Potop! Zadławi się w Gibraltarze! Wychlupnie do środka Hiszpanii, wleje się na Rzym. Tymczasem nad samą Polską ciemnych chmur Klimuszko nie widział: Nasz naród powinien z tego wyjść nie najgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Przepowiednie dla Polski: TB Joshua T. B. Joshua (ur. 12 czerwca 1963 roku) to powszechnie znany i ceniony nigeryjski duchowny i uzdrowiciel. Jest założycielem organizacji The Synagogue Church of All Nations (SCOAN), która nadaje swoje programy w jednej z największych telewizji chrześcijańskich – Emmanuel TV. Organizacja prowadzi także pomoc humanitarną dla biednych. Joshua przepowiada również przyszłość. W dniu 31 sierpnia 2014 roku wygłosił proroctwo o zbliżającym się kryzysie mającym pojawić się już niebawem w Polsce. Najpierw przewidział katastrofę smoleńską, a potem mówił też o poważnym kryzysie wewnętrznym. Oto treść: Państwo Polska. Oni (Polacy) powinni modlić się za swój naród, ponieważ u nich będzie kryzys. Może się on rozpocząć w dowolnym momencie od teraz i zacznie się w śmieszny sposób […] Módlcie się za nimi, ponieważ widziałem szesnastkę. Zapytałem więc, co to jest ta "szesnastka"? Co oznacza to słowo? Chciałem wiedzieć, o co chodzi i wówczas zobaczyłem Polskę. Módlcie się za ten naród. To bardzo, bardzo ważne! Przepowiednie dla Polski: Alois Irlmaier Alois Irlmaier to pochodzący z Niemiec (Freilassing w Bawarii) pracownik budowlany, który po wojnie został przysypany ziemią i przeżył śmierć kliniczną. Od tego czasu zaczął doznawać niezwykłych wizji dotyczących przyszłości. W jego wizjach pojawił się kataklizm, który w jakiś sposób będzie związany z wybuchem III wojny światowej. Ostrzegał, że kraje islamskie wykorzystają zamieszanie powstałe w związku z tą katastrofą i spróbują podbić Europę. Będą starali się wytruć ludność gazem: Widzę złotą kreskę pyłu, która zbliża się do ludzi. Kto przekroczy tę kreskę – zginie. Żeby przeżyć, trzeba będzie, według Islrmaiera, przez trzy dni nie wychodzić z domu. Najlepiej uszczelnić okna, żeby gaz nie dostał się do domów. Mimo przedsięwziętych środków ostrożności i tak zginą miliony osób. Ofiar będzie tak dużo, że: Jeśli rzucicie ziarno w ziemię po tym co się stanie, to zapuści ono pędy w klatkę piersiową zakopanego człowieka. Po wojnie, Alois Irlmaier przewidywał wspaniały okres. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy ma być to, że w Europie zmieni się klimat na cieplejszy. Utrzymywał również, że w małym kraju w środku Europy powstanie centrum duchowe, które będzie swoim zasięgiem promieniowało na cały świat. Jego zdaniem dojdzie do otwarcia piramid, w których znalezione zostaną odpowiedzi na wiele ważnych dla ludzkości pytań. Wtedy też okaże się, jakie jest prawdziwe pochodzenie człowieka. Z zapisów Irlmaiera wynika, że sygnał do otwarcia piramid ma wyjść z Europy, a dokona tego grupa ludzi kierowanych przez Boga. Przepowiednie dla Polski: Andrzej Gwiazda Andrzej Gwiazda to polski stygmatyk, mieszkający w małej miejscowości koło Lublina. Nad jego domem często widziano cudowne światła, zaś w obecności wielu świadków pokazała się figura przypominająca Matkę Boską. W miejscu objawienia powstał kościół. Andrzej Gwiazda twierdzi, że Polska odegra najważniejszą rolę w zbliżających się przemianach na Ziemi. W naszym kraju znajdą się dzielni ludzie, którzy odważą się przekazać prawdziwą wiedzę duchową dla całej ludzkości. Wspominał, że w naszym kraju powstanie centrum, coś w rodzaju ośrodka, który obejmie zasięgiem cały świat. Mówił także o człowieku, który pojawi się w Polsce i będzie znany na całym świecie. To właśnie on będzie tym, który zapali latarnię duchowej mądrości. Gwiazda widział również wodę, która zaleje brzegi, i potężne, kilkukilometrowe fale. Cała Ziemia zatrzęsie się, a oceany wystąpią ze swoich brzegów. Wszystko to potrwa bardzo krótko, po czym z powrotem Ziemia wróci na swoje miejsce. Proroctwo Wielkiej Piramidy Według wielu badaczy egipskich piramid, korytarz Wielkiej Piramidy Cheopsa stanowi przepowiednię losów ludzkości. Każde jego załamanie, każdy szczegół symbolizuje konkretne wydarzenie w historii świata. Proroctwo piramidy zawiera informacje o zbliżającym się kataklizmie, który ma być związany z wodą zalewającą kontynenty. W tym czasie ma powstać nowy świat i narodzić się nowy człowiek. Wielka Piramida ma odegrać ważną rolę w zbliżających się wydarzeniach. To właśnie z niej będzie pochodzić wiedza, która wskaże kierunek dla całej ludzkości. Kiedy ludziom uda się odczytać przesłanie w niej zawarte, na Ziemię powrócą budowniczowie piramid. Pomogą oni ludzkości w dziele budowy nowego, lepszego świata. Według ekspertów, właśnie teraz żyjemy w czasach, które proroctwo Wielkiej Piramidy nazywa "Czasami Ostatecznymi". Kategorie: Przepowiednie i proroctwa
Stefan OssowieckiPrzepowiednia II Wojny Światowej Przepowiednie i wizje Stefan OssowieckiStefan Ossowiecki, polski inżynier, który wyspecjalizował się w zjawiskach pozazmysłowych, urodził się 22 sierpnia 1877 w Moskwie, a 5 sierpnia 1944 został zabity w Warszawie podczas powstania warszawskiego. Był jasnowidzem oraz telepatom. Jego paranormalne zdolności były potwierdzane przez sporą liczę osób z jego towarzystwa. Według świadków posiadał zdolności telepatii, telekinezy, bilokacji, eksterioryzacji, a także postrzegania aury. Ossowiecki swoje nadprzyrodzone zdolności, po raz pierwszy, zaobserwował w wieku 14 lat. Wtedy zauważył, że potrafi odczytywać myśli ludzi wokół siebie. Zdolność jasnowidzenia i pozostałe umiejętności pojawiły się dopiero po dłuższym czasie – w trakcie studiów. Przez wiele lat Stefan Ossowiecki organizował i przewodniczył seansom spirytystycznym. Zbierały one ogromną publiczność, potrafiło w nich uczestniczyć wiele znanych osobowości np. Paderewski czy sam Józef Piłsudski. Wśród jego niezwykłych zdolności było odczytywanie ukrytych dokumentów. Niezależnie czy znajdował się on w kopercie, skrzyni czy pancernej szafie, Stefan Ossowiecki potrafił odczytać co się na nim znajduje. Mogły znajdować się tam teksty, ciągi liczb czy skomplikowane grafiki. Przepowiednia II Wojny Światowej Najbardziej znana przepowiednia Ossowieckiego została opisana przez popularnego pisarza ówczesnych czasów Janusza Dybowskiego. Pisarz ten pisze w swoim pamiętniku, że latem 1939 roku Stefan Ossowiecki przewidział rychłe nadejście II Wojny Światowej, łącznie z jej katastrofalnymi skutkami. Początkowo, zarzucono Ossowieckiemu, że się pomylił, ponieważ podczas jednego z przyjęć zaprzeczył co by miała nadejść kolejna wojna. Zrobił to jednak, ponieważ obiecał generalnemu Inspektorowi Sił Zbrojnych, że tego nie przekaże do wiadomości publicznej. W swojej wizji jasnowidz przewidział, że Polskę przykryje gruz, krew i niezliczone łzy. W tej katastrofalnej wizji, wszyscy którzy o niej wiedzieli – widzieli jedno, to, że Polska odrodzi się lepsza i większa niż była ówcześnie. Jednak cena jaką wszyscy zapłacą będzie ogromna. Po rozpoczęciu wojny do jasnowidza zgłaszali się wojskowi oraz politycy z pytaniami jak potoczy się wojna. Jednak nigdy żadna odpowiedź nie została upubliczniona, ani przez Ossowieckiego ani przez polityków. Jednak bliscy z jego otoczenia potwierdzali, że miał on katastrofalne wizje, które potwornie go męczyły i nieustannie nawiedzały. Przepowiednie i wizje Istnieją potwierdzenia, że to właśnie Stefan Ossowiecki przewidział katastrofę samolotu z 1937 roku i wskazał poszukiwaczom jej miejsce. Jako miejsce katastrofy wskazał konkretne miejsce w bułgarskich górach. W tej samej katastrofie zginął Tadeusz Dmoszyński. Wśród jego przepowiedni znalazła się także jego śmierć. Zapowiedział swoim bliskim, że zostanie zamordowany, a jego ciała nie uda się odnaleźć. W tym wypadku także się nie pomylił. Jasnowidz został rozstrzelany podczas powstania warszawskiego, a jego ciała nie udało się nigdy odnaleźć. Do Ossowieckiego zgłaszało się wielu prywatnych ludzi, którzy pytali o swoją przyszłość. Wśród nich był np. śpiewak Smirnow. Jasnowidz przepowiedział mu, że w trakcie trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych pozna Rosjankę z którą zapragnie się ożenić. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ Stefan Osowiecki proroctwa
Pandemia koronawirusa to globalna masakra i katastrofa– pojawiają się kolejne prognozy, a specjaliści podają, kiedy skończy się walka z COVID-19. Okazuje się jednak, że najgorsze nadejdzie dopiero, gdy SARS-CoV-2 zniknie. Jasnowidz ojciec Klimuszko i jego mroczne przepowiednie oraz wizje, to wyjątkowo czarny scenariusz. Zapowiada się koniec świata i zagłada ludzkości? Franciszkanin ojciec Czesław Klimuszko, znany jako „jasnowidz z Elbląga”, zmarł w 1980 roku, ale jego wizje i przepowiednie nadal trwają i mrożą krew w żyłach. Czy rzeczywiście był medium i miał dar jasnowidzienia? Jesli chodzi o przyszłość świata to raczej czarno ją widział. Wydaje się, że przewidział wszystko oprócz wyników Lotto. Jak podaje „Antyradio”, ojciec Klimuszko przewidział wybór Jana Pawła II na papieża, islamską inwazję na Stary Kontynent, II wojnę światową i śmierć papieża Jana Pawła I. Słynny polski jasnowidz wskazał, gdzie leżą zwłoki premiera Włoch Aldo Moro i wiedział, jak zginął major Hubal”. Okazuje się, że prawdopodobnie zapowiadał także koronawirusa we Włoszech. Najgorsze nastąpi jednak po walce z SARS-CoV-2. Szykuje się koniec świata? Widziałem żołnierzy przeprawiających się przez morze na takich małych, okrągłych stateczkach, ale po twarzach widać było, że to nie Europejczycy. Widziałem domy walące się i dzieci włoskie, które płakały. To wyglądało jak atak niewiernych na Europę. Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy. Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne! - przepowiedał przyszłość ojciec Klimuszko. III wojna światowa, mroczna przepowiednia i przyszłość PolskiJak podaje „Antyradio”, Klimuszko ujrzał w swoich wizjach, że nastąpi III wojna światowa, a poprzedzi ją tragedia we Włoszech. Czy chodzi o koronawirusa? Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestie. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromne fale. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki… Ta góra wodna stanie ku Europie. Nowy potop! Zadławi się w Gibraltarze! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wleje się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą – bił na alarm ojciec Klimuszko. ( Niektóre źródła podejrzewają, że Klimuszko prawdopodobnie mówił o wojnie atomowej, która doprowadzi go globalnego jest przyszłość Polski i czy przetrwamy apokalipsę? Klimuszko wieszczył, że na terenie naszego kraju ucierpi „tylko” 5-10% ludności. Co więcej, Polska jego zdaniem stanie się „źródłem nowego prawa na świecie”. Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie. Będzie jakaś wojna w Europie, ale to nie przejdzie przez teren Polski. Polsce będą się kłaniać narody Europy… Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym – twierdził Klimuszko. („Fronda”)
Był marnie wykształconym sprzedawcą butów, a potrafił stawiać medyczne diagnozy nieznanym sobie ludziom. Edgar Cayce, leżąc we śnie na kanapie, widział ciało niczym najwytrawniejszy chirurg. Po latach został uznany za pioniera medycyny holistycznej. Przy stole siedzi dwóch mężczyzn. Jeden poważny, porządnie ubrany – lekarz medycyny Harold J. Reilly. Drugi niewielkiego wzrostu, w skromnym odzieniu, o spokojnym sposobie bycia. Wspólnie jedzą obiad. – Kim pan właściwie jest, panie Cayce? Prorokiem, jasnowidzem? – pyta spokojnie lekarz. Drobny mężczyzna spogląda na rozmówcę i odpowiada: – Bynajmniej. Jestem medialnym diagnostykiem. Pomagam ludziom wyzdrowieć. Mężczyźni jedzą w milczeniu, na stół trafia drugie danie. Wieprzowina. Lekarz jest zdziwiony. – Podobno mówi pan, że jedzenie świńskiego mięsa jest niezdrowe – zauważa. Cayce uśmiecha się i odpowiada: – Gdy nie śpię, mam bardzo nikłe pojęcie o zdrowym żywieniu. A w ogóle, to bardzo mało się o siebie troszczę. Rozmowa ta miała miejsce w 1931 roku. Do tego czasu Cayce zdążył zakosztować popularności i sławy, zrealizować swoje marzenia i wszystko stracić. Skromny, cichy człowiek z niewielkiego miasteczka w stanie Kentucky nigdy nie pragnął rozgłosu. Chciał pomagać ludziom, wykorzystując swój tajemniczy dar, który objawiał się tylko we śnie. Dlatego nazywano go śpiącym prorokiem, choć on sam bronił się przed tym określeniem. Wolał „diagnostyk” lub „konsultant”. Przygoda z leczeniem zaczęła się dla Edgara przewrotnie, bo... od pieniędzy. Wszystko stało się za sprawą niejakiego Ala Layne’a, wędrownego uzdrowiciela, hipnotyzera i niespełnionego lekarza. Trafił on do rodzinnego miasta Edgara, Hopekinsville, akurat w momencie, gdy młody Edgar przeżywał poważne problemy. Chłopak od dzieciństwa miał kłopoty zdrowotne. Dokuczały mu silne bóle głowy, czasami głos mu słabł i nie mógł mówić. W efekcie miał poważne kłopoty z nauką i ledwie ukończył sześć klas podstawówki. reklama Rodzice niepokoili się, bo syn czasem wpadał w dziwną śpiączkę. On sam wspominał, że w wieku ośmiu lat, bawiąc się na łące, zobaczył białą świetlistą postać. Powiedziała ona, że przyszła wysłuchać jego modlitw, i spytała, co chce w życiu robić. Chłopak odpowiedział, że pomagać innym. Taka odpowiedź ośmiolatka może dziwić, jednak nie była aż tak niezwykła, biorąc pod uwagę wychowanie chłopca. Rodzice byli głęboko wierzącymi prezbiterianami. Ojciec pełnił funkcję sędziego pokoju. W domu czytywano przede wszystkim Biblię. „Samarytańska” odpowiedź była więc dla niego czymś naturalnym. Słabym zdrowiem Edgara zajmowało się wielu medyków. Niestety, bezskutecznie. Gdy pojawił się Al Layne, postanowił poddać Edgara hipnozie. Wprowadzony w trans chłopak natychmiast zwizualizował własne ciało i na pytanie o przyczynę kłopotów z gardłem odpowiedział: „gardło jest niedokrwione”. Layne kazał mu zmusić własne ciało, by przepompowało krew w odpowiednie miejsce. Gdy chłopak się obudził, był zdrowy. On sam nic nie pamiętał, hipnotyzer zaś był zachwycony. Dla pewności uśpił Edgara jeszcze raz i nakazał zbadać siebie. Ten wyrecytował listę dolegliwości, używając przy tym medycznych terminów, których nie mógł znać. Al Layne, człowiek kuty na cztery nogi, wyczuł interes. Zaproponował Edgarowi współpracę. On będzie organizował seanse, chłopak podda się hipnozie i będzie dawał wskazówki pacjentom. Zysk będzie dzielony. Edgar natychmiast odmówił. Nie chciał brać pieniędzy za coś, na co zupełnie nie miał wpływu. Pracował najpierw w sklepie z butami, potem w księgarni i żył skromnie, ale uczciwie. Layne poszedł do matki chłopaka. Za namową jej i ukochanej Edgara, Gertrudy, Cayce uległ. Postawił jednak dwa warunki. Po pierwsze, nie będzie musiał oglądać pacjentów. Po drugie, przeprowadzi tylko dwa seanse – zwane readingami – dziennie. Layne wyraził zgodę. Dwa razy dziennie dostarczał Edgarowi karteluszki z imieniem, nazwiskiem i adresem pacjenta. Wprowadzony w śpiączkę chłopak dawał wskazówki dotyczące leczenia. Na jawie wiedza medyczna Edgara była znikoma, jeśli nie żadna. Jednak leżąc we śnie na kanapie, fachowo opisywał przypadłość i zalecał remedium. W większości przypadków były to ogólnodostępne, ziołowe specyfiki oraz specjalne zestawy ćwiczeń dla chorego. Również nacieranie wszelkiego rodzaju olejami było ważnym elementem sposobu leczenia Caycego. Obecny podczas seansów Layne spisywał wszystko na kartce i dawał pacjentom. Z czasem jednak Cayce zaczął w śpiączce dawać rady, które trudno było uznać za czysto medyczne. Jego wskazania łączyły ze sobą porady dla ducha i dla ciała. Takie holistyczne podejście miało okazać się przyszłością medycyny. Pewnej kobiecie Edgar doradzał, by „troszczyła się o taki stan ducha, w którym powstają konstruktywne siły. Trzeba widzieć w człowieku to, co pożyteczne i twórcze”. Innej, cierpiącej na chroniczny katar, powiedział krótko: „Proszę nauczyć się kochać”. Otwarcie twierdził, że gniew potrafi niszczyć ludzi, bo „on też jest chorobą umysłu”. Sukcesami Edgara zainteresowało się lokalne środowisko lekarskie. Szczególnie życzliwy okazał się doktor Wesley Ketchum, od lat praktykujący w Hopekinsville. Jego współpraca z Caycem miała początkowo charakter nieomal spisku. Ketchum był zdolnym i dobrze wykształconym lekarzem, jednak jak każdemu trafiały się przypadki trudne lub beznadziejne. Chodził wtedy do domu Edgara, dawał karteczkę z danymi pacjenta i prosił o seans. Cayce już wtedy nie potrzebował hipnotyzera, po prostu luzował kołnierzyk, kładł się na kanapie i zapadał w śpiączkę. Ketchum stopniowo zyskiwał sławę znakomitego i oddanego pacjentom lekarza. Cayce pozostawał w cieniu. Ciągle żył skromnie, zatrudnił jedynie sekretarkę, Gladys Davies. W 1910 roku doktor Ketchum postanowił ujawnić światu Caycego. Nie chciał dłużej udawać, że tylko dzięki swoim zasługom udaje mu się leczyć najtrudniejsze przypadki. Napisał naukowy artykuł, który został odczytany na zjeździe lekarzy. Reakcja była chłodna. Mimo zapewnień, że w czasie hipnotycznego snu Edgar wykazuje się znakomitą znajomością anatomii i fizjologii oraz trafnie diagnozuje pacjentów, lekarze pozostali krytyczni. Szczególnie zajadli byli medycy z Hopekinsville, zazdrośni o sukcesy Ketchuma. Ten jednak podszedł do sprawy sprytnie. Na spotkaniu z lokalnymi lekarzami oświadczył, że zamierza przeprowadzić eksperyment. Stawiał tysiąc dolarów w gotówce, że Cayce postawi trafną diagnozę dowolnemu pacjentowi. Eksperyment przeprowadzono z powodzeniem. Od tego czasu w małym miasteczku w Kentucky nikt nie podważał kompetencji ani lekarza, ani jego pomocnika. Artykuł Ketchuma, opublikowany w naukowym czasopiśmie, trafił w ręce redaktorów wpływowego „New York Times”. Został przedrukowany pod tytułem: „Analfabeta w hipnozie staje się lekarzem”. Wzbudził ogromne zainteresowanie wśród czytelników. Do Caycego zaczęli zgłaszać się ludzie poszukujący nie tylko medycznej porady. Cayce nauczał, że nienawiść i złość zatruwają ludzkie dusze i umysły, a także, że nienawiść powoduje różne fizyczne dolegliwości, przede wszystkim wątroby i żołądka. Jednak ludzie oczekiwali też zupełnie innych porad. Przede wszystkim dotyczących biznesu. Cayce mówił we śnie o powodzeniu biznesowych przedsięwzięć, przewidywał wahania kursów na giełdzie. Jednym z jego stałych klientów stał się makler Morton Blumenthal. Mężczyzna zrobił szybką karierę, spekulując na nowojorskiej giełdzie. Dzięki wskazówkom Caycego, mimo że czasem zdawały się bezpodstawne, kupował tanio i sprzedawał drogo. W krótkim czasie zdobył prawdziwą fortunę. Rodzina Caycego nie była z tego zbyt zadowolona. Żona Gertruda narzekała, że zamiast zdobywać pieniądze dla najbliższych, woli dawać wskazówki innym. Edgar twierdził jednak, że on sam interesów robić nie może ze względów etycznych. Miał pomagać ludziom, nie sobie. Co więcej, ilekroć próbował przeprowadzić seans dla jakichś własnych celów, powracały bóle głowy i kłopoty z mówieniem. Wiedział, że fortuny nigdy nie zbije. Jednak los był dla Caycego łaskawy. Morton Blumenthal postanowił odwdzięczyć się za pomoc w zdobyciu majątku. Założył Fundację Blumenthala, której celem miało być propagowanie nauki Caycego. Dzięki jej funduszom powstał szpital, stosujący zalecane przez niego metody leczenia. Na jego czele stanął zaprzyjaźniony z Caycem lekarz, a tymczasem sam medialny diagnostyk odkrył swoje kolejne powołanie. Było to w 1923 roku. Pewnego sierpniowego dnia Edgar diagnozował mężczyznę z miasteczka Daytona. Wcześniej pomógł jego córkom. Podczas snu mężczyzna zadał pytanie związane z horoskopem i perspektywami na przyszłość. W odpowiedzi usłyszał, że był... mnichem. Dokładnie dwieście lat temu. Wybudzony ze śpiączki Edgar, co dziwne, pamiętał własne słowa. Dla wychowanego na Biblii mężczyzny odkrycie idei reinkarnacji było szokiem. Chciał nawet zaprzestać dalszej działalności. Z czasem jednak, czytając Pismo Święte, medytując i przeprowadzając kolejne seanse, doszedł do wniosku, że reinkarnacja nie jest sprzeczna z ideą chrześcijaństwa. W życiu Caycego rozpoczęła się era odkrywania poprzednich wcieleń zarówno pacjentów, jak i znanych osób. Z tysięcy przeprowadzonych przez niego seansów w ciągu blisko 20 lat jawi się fascynująca historia pradziejów ludzkości, jej wielkich cywilizacji w Egipcie i Mezopotamii, a nawet w Atlantydzie. Jednak nic, co piękne, nie trwa wiecznie – Caycego opuściło szczęście. W 1929 roku na giełdzie nowojorskiej nastąpił wielki krach. Inwestorzy w ciągu kilku dni z bogaczy zmienili się w żebraków. Pieniądze stracił także Morton Blumenthal, główny sponsor przedsięwzięć Edgara. Mimo ostrzeżeń Caycego, nie wycofał na czas pieniędzy z inwestycji. Szpital upadał. Wkrótce potem do drzwi Edgara zapukała policja. Mówiąc ściślej, posłużyła się prowokacją, przychodząc na seans, a następnie aresztowała go za szarlataństwo i wyłudzanie pieniędzy. W tym samym czasie do sądu trafiło oskarżenie o praktykowanie medycyny bez licencji. Cayce sam by się nie wybronił, gdyby nie ludzie, którym on sam kiedyś pomógł. Ci stawili się licznie i poświadczyli nie tylko jego umiejętności, ale także bezinteresowność. Stanęło w końcu na tym, że Edgar nie pretenduje do miana lekarza, a jest jedynie konsultantem. Został uniewinniony, jednak przez jakiś czas miejscowe gazety miały używanie. Nie oszczędzały nikogo, nawet rodziny mężczyzny, niedwuznacznie sugerując potajemny związek z młodszą o osiemnaście lat sekretarką. By uniknąć rozgłosu, Edgar wyprowadził się do Virginia Beach i zaszył w domu. Nie zrezygnował jednak z seansów. Interesował się dietami, zalecając ludziom utrzymywanie w organizmie kwaśnego odczynu, bo w zasadowym rozwijają się choroby. Zachęcał do codziennego jedzenia migdałów, utrzymywał, że zapobiegają nowotworom. Miewał też wizje na jawie. Podczas jednej z nich, w 1941 roku, ujrzał na niebie wielki orszak prowadzony przez rycerza ubranego w białą zbroję. Naprzeciw niego stał czarny koń. Ocknąwszy się, Cayce zanotował, że Hitler przegra wojnę, którą rozpętał. Podczas innych widzeń oglądał wielkie ruchy Ziemi na terenie całego globu oraz wojny, które mogą zdarzyć się w przyszłości. Spokojne życie Caycego zakłóciła publikacja jego biografii, wydanej w 1943 roku. Książkę pod tytułem „There is a River” („Jest taka rzeka”) napisał... katolicki pisarz Thomas Sugrue. Przybył do Virginia Beach, by zająć się „hochsztaplerem”, ale zmienił poglądy i poświęcił się badaniu fenomenu Caycego. Wkrótce po wydaniu książki wpływowy magazyn „Cornet” opublikował artykuł zatytułowany „Cudotwórca z Virginia Beach”. Publikacja wywołała burzę, Cayce dostawał codziennie worki listów z prośbą o pomoc. Wiadomo, trwała wojna, ludzie byli niepewni swego losu. Edgar odpisywał, ile mógł, przeprowadzając nawet osiem seansów dziennie. Odbiło się to niekorzystnie na jego zdrowiu. Mimo ostrzeżeń, które otrzymywał będąc w śpiączce, nie zaprzestał pracy. Słabł coraz bardziej, dostał wylewu i wreszcie zmarł. Nie spełniła się jego wizja sprzed dwudziestu lat, w której widział siebie martwego w wannie pełnej ciepłej wody. Był to bodaj jeden z nielicznych przypadków, kiedy śpiący prorok się mylił. Spuścizna Edgara Caycego to blisko piętnaście tysięcy spisanych przekazów. Dotyczą przyszłości i przeszłości świata, chorób znanych i nieznanych oraz metod ich leczenia. Medycyna holistyczna rozwija się znakomicie do dziś. Caycemu zaś Uniwersytet Chicago nadał pośmiertnie tytuł doktora nauk medycznych. Stanisław Gieżyński LECZENIE WEDŁUG CAYCEGO Uleczenie to efekt zjednoczenia ze światem duchowym. Każdy chory jest odpowiedzialny za swe uleczenie i nie może na nie biernie oczekiwać. Umysł buduje ciało. Najważniejsze w procesie zdrowienia są samoakceptacja, optymizm, nadzieja i cierpliwość. Zalecane specyfiki • Napar z pestek arbuza na choroby nerek • Smarowanie olejem z orzeszków ziemnych w przypadku artretyzmu • Nalewka z ambrozji bylicolistnej na alergię • Napar z szafranu i kory wiązu na bóle brzucha • Napar z limonki i cynamonu na niestrawność
Wiedza alternatywna / 3652 Views Edgar Cayce amerykański podróżnik w astralu. Udawał się tam stosując hipnozę i autohipnozę. Prawie każdego dnia przez czterdzieści dwa lata odbywał podróże poza ciało, aby odpowiadać na pytania związane z sensem życia,obecnością człowieka na Ziemi, narodzinami i śmiercią. Świat naukowy twierdził, że Cayce dzięki swoim uzdolnieniom dotarł do źródła, które nazywano powszechną pamięcią natury, zbiorową nieświadomością Junga lub Akashą. Cayce w swoich przepowiedniach zostawił informację o trzech miejscach na Ziemi, gdzie jest ukryta pradawna wiedza z czasów Atlantydy. Dokładnie je określił. Przepowiedział wiele zdarzeń, które się spełniły zastawiając liczne przesłania dla Kanał YouTube użytkownika Tajemity
edgar cayce przepowiednie dla polski